[Inne] Podtrzymywacz pamięci (ECU, IMMO, RADIO itp.)

[kruk67]

No i jak rusza się coś z tematem czy szukać na własny koszt itd

[ Dodano: Wto 05 Sty, 10 20:59 ]
Ja dziś wieczorem będę mieć projekt od chłopa, niestety za sztukę liczy sobie 8,99 +koszt wysyłki. Projekt wstawię w temacie od razu jak go otrzymam. Ja osobiście będę zamawiać u niego jeżeli mi podpasuje

[Klauzero]

[Inne] Podtrzymywacz pamięci (ECU, IMMO, RADIO itp.)

Temat na czasie... "akcja zima" i związane z nią niedomagania akumulatora.

Natchniony artykułem w którymś z archiwalnych numerów tygodnika motor postanowiłem sprawić sobie wtykany w gniazdo zapalniczki podtrzymywacz pamięci elektroniki w aucie na czas odłączenia akumulatora. Niby nic, ale oszczędza czas na ustawianie el. sterowanych szyb, oraz mozolnie wprowadzanych ustawień radia. Po ostatnim ładowaniu w nieogrzewanym garażu, gdzie napięcie przy 3A wynosiło 16,5V (rośnie szybko SEM- siła elektromotoryczna, ale nie wzrasta pojemność) nie już będę eksperymentował z ładowaniem "w aucie" bez odłączania klem.

Niestety allegro oferuje niewiele takich wynalazków, jeden z nich kosztuje ponad 70 złotych i (przynajmniej z zewnątrz) stopień skomplikowania jego konstrukcji zbliżony jest do cepa (sorry, za porównanie). Na domiar złego jest skuteczny tylko przez 4 godziny (tzn. do wyczerpania 9V baterii). Może połączyć równolegle kilka baterii, albo zaadaptować jakiś akumulator 12V Li-Ion? Na poniższej fotce owe cudowne urządzenie


Myślałem również o zastosowaniu małego akumulatora żelowego 12V (jak do skutera) za ok 40złotych, podłączonego szeregowo przez żaróweczkę na krokodylki, równolegle do klem/ewnetualnie dolutowanego wtyku do gniazda zapalniczki. Żaróweczka - według eksperta z elektrody - aby prąd nie uciekał tak szybko do rozładowanego akumulatora.


Moglibyście doradzić, które rozwiązanie Waszym zdaniem będzie lepsze, a może zastosować jakiś inny patent?

[ufo]

ja od prawie 15 lat /w ostatnich dwóch aut/, nie ładowałem akumulatora. robię ponad 30 tyś.km. rocznie i to wystarcza, moim zdaniem, by się aku samoczynnie doładowało :wink:

[shado]

Re: Podtrzymywacz pamięci (ECU, IMMO, RADIO itp.)

Po ostatnim ładowaniu w nieogrzewanym garażu, gdzie napięcie przy 3A wynosiło 16,5V (rośnie szybko SEM- siła elektromotoryczna, ale nie wzrasta pojemność) nie już będę eksperymentował z ładowaniem "w aucie" bez odłączania klem.

Możesz to rozwinąć (najlepiej w języku jak dla 4 latka )?

[Maicroft]

Tak sobie mysle, ze lepiej byloby zalatwic prostownik, ktory ma regulowany prad ladowania, bo az mnie zastanawia skad wzielo sie tak duze napiecie podczas ladowania. Jak ladowalem, bo kilka lat temu mialem taka potrzebe, to prad ladowania nigdy nie przekraczal po 30minutach wiecej jak 1A i potem stopniowo spadal.

[shado]

I takie prostowniki z automatyczną regulacją prądu ładowania kosztują poniżej 100PLN (ja zapłaciłem chyba 70), co podważa sens kombinacji z podtrzymywaniem pamięci itp.

[Klauzero]

Idąc za Waszymi radami zakupiłem prostownik impulsowy, z dodatkową opcją ładowania w niskich temperaturach (ogranicznik napięcia do 14,4V - sprawdzone, więcej nie puszcza w przeciwieństwie do poprzednich dwóch prostowników). Akumulator naładowany do pełna, a temat - jak sądzę - do zamknięcia.

[satoot]

Re: Podtrzymywacz pamięci (ECU, IMMO, RADIO itp.)

Ostatni raz ładowałem akumulator w 1993 roku, w dużym fiacie mającym lat 19. Na szczęście te auta nie wymagały podtrzymywania jakiejkowliek pamięci - wystarczy, że trzeba było podtrzymywać wszystko inne: mechaniczne, gumowe, plastikowe. Nawet klapę schowka trzeba było podtrzymywać, bo spadała lasce na kolana, a osłona p.słoneczna na głowę.

[kowal 2002]

Re: Podtrzymywacz pamięci (ECU, IMMO, RADIO itp.)

Ostatni raz ładowałem akumulator w 1993 roku, w dużym fiacie mającym lat 19. Na szczęście te auta nie wymagały podtrzymywania jakiejkowliek pamięci - wystarczy, że trzeba było podtrzymywać wszystko inne: mechaniczne, gumowe, plastikowe. Nawet klapę schowka trzeba było podtrzymywać, bo spadała lasce na kolana, a osłona p.słoneczna na głowę.

k nieźle się uśmiałem...

BTW. satoot wiem jakie teraz są czasy :diabelski_usmiech ale zdecyduj się wreszcie, bo w profilu masz KOBIETA a piszesz "ładowałem akumulator"... No i jeszcze ta "laska" na siedzeniu... przy tym rozdwojeniu osobowości, aż się boje pomyśleć jakiej była płci :twisted: ...

MSPANC

[satoot]

Re: Podtrzymywacz pamięci (ECU, IMMO, RADIO itp.)

k nieźle się uśmiałem...
profilu masz KOBIETA a piszesz "ładowałem akumulator"... No i jeszcze ta "laska" na siedzeniu... przy tym rozdwojeniu osobowości, aż się boje pomyśleć jakiej była płci

Poprawiełam.

Wracając do FSO 1500/125p:

Miał Fiat jedną znaczną przewagę nad dzisiejszymi autami, w tym nad Octavią:

Oparcie siedzenia można było położyć na płasko natychmiast - pociągając do góry małą dźwignię pod fotelem i naciskając oparcie (np. obejmując/całując dziewczynę z zaskoczenia kładłeś ją od razu).

W dzisiejszych autach oparcie fotela kładzie się mozolnie kręcąc kółkiem, posuwanie oparcia po 3-5cm. O zaskoczeniu i niespodziance nie ma mowy, dziewczę zaraz pyta "Co robisz?" gdy czuje osuwające się powoli oparcie.
Na domiar złego to kółko jest od strony drzwi, więc trzeba grzebać ręką po drugiej stronie pasażera...

[kowal 2002]

satoot, wiem jak jest ( było ) z tym F125p; ojciec miał takiego. To był jeden z pierwszych egzemplarzy z tymi poziomymi światłami z tyłu... Swoją drogą bardzo porządny samochód ( jak na swoją epokę ), aż do sprzedaży ( miał wtedy dobrze ponad 20 lat i ok. 200 000 km ) sprawował się bez zarzutu...